W ostatnim meczu sezonu zasadniczego Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I drużyna Gliwice Lions pewnie wygrała z Tytanami Lublin 29:0 i awansowała do fazy play-off.
Galeria zdjęć
Właściwie już w sobotę Lwy mogły świętować awans, bowiem Tychy Falcons wygrały z AZS Silesia Rebels i nikt nie mógł już wyprzedzić gliwiczan w tabeli. Nie zmieniało to jednak faktu, że Lions bardzo chcieli pokonać na własnym boisku najsłabszą drużynę ligi. Niestety niedzielne widowisko popsuła pogoda. Mocne opady deszczu sprawiły, że spotkanie w Wilczym Gardle oglądała zaledwie garstka widzów, a grząskie boisko nie pozwalało zawodnikom na pokazanie pełni swoich umiejętności. Mimo tego, gospodarze byli drużyną zdecydowanie lepszą pod każdym względem i już na początku spotkania zdobyli dwa przyłożenia, których autorami byli Michael Thomas i Marcin Bratuszewski. Wysokie prowadzenie sprawiło, że trener Lwów zaczął sprawdzać inne ustawienie taktyczne i dał pograć graczom, którzy do tej pory najczęściej siedzieli na ławce rezerwowych. To również miało wpływ na poziom zawodów. Do przerwy udało się zdobyć jeszcze tylko jedno przyłożenie (ponownie Michael Thomas). Druga część gry nie przyniosła zasadniczych zmian. Pogodzeni z losem Tytani chyba chcieli jak najszybciej wrócić do domu, a miejscowi jeszcze podwyższyli prowadzenie po akcji Juliusa Childsa.
- Mamy za sobą bardzo trudną fazę zasadniczą, w której przyszło nam się zmierzyć z wymagającymi rywalami. Dzisiejsze spotkanie miało być nieco łatwiejsze, gdyż mieliśmy już zapewniony awans. Niestety wszystko pokrzyżowała pogoda. Bardzo trudne warunki atmosferyczne znacznie utrudniały grę powodując wiele strat piłki. Przed nami dwa tygodnie na przygotowania do meczu z Outlaws. Mamy nadzieję, że w półfinale pokażemy nasz najlepszy futbol – powiedział po spotkaniu trener Lions, Marek Ganczaruk.
Już za dwa tygodnie we Wrocławiu Lwy zmierzą się z tamtejszymi Banitami o awans do wielkiego finału PLFA I. Mecz z Outlaws będzie rewanżem za ubiegłoroczny finał PLFA II. Wtedy zdecydowanie lepsi byli zawodnicy z Dolnego Śląska. Miejmy nadzieję, że teraz będzie inaczej!
Gliwice Lions - Tytani Lublin 29:0 (15:0, 8:0, 6:0, 0:0)
źródło: plfa.pl
foto: facebook.com/GliwiceLions
Fot. BACKU. Galerię zdjęć z meczu znaleźć można na stronie:
Gliwice Lions vs. Tytani Lublin
Komentarze
Zostaw komentarz