Przez trzy kwarty koszykarze GTK Gliwice byli minimalnie lepsi od faworyzowanej Polonii Leszno. Niestety w ostatniej części gra podopiecznych Pawła Turkiewicza zupełnie się załamała i goście na Górny Śląsk wrócili bez punktów.

Oba zespoły przystępowały do tego spotkania z bilansem 4:1. Faworytem byli jednak gospodarze, za którymi stała przede wszystkim przewaga własnej hali. Pierwsza kwarta była wyrównana. Prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie, jednak ostatecznie po dziesięciu minutach prowadzili miejscowi czterema punktami. W drugiej odsłonie ożywili się goście, którzy szybko wyrównali, a nawet wyszli na prowadzenie. Do przerwy to GTK prowadziło jednym „oczkiem”. Drugą połowę przyjezdni zaczęli z wielkim animuszem zdobywając osiem punktów z rzędu. Drużyna z Górnego Śląska grała jak z nut i w 26 minucie prowadziła różnicą aż 15 „oczek”! Wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte, jednak od tego momentu lesznianie wzięli się do roboty i jeszcze przed końcem trzeciej kwarty znacznie zmniejszyli stratę. Ostatnie dziesięć minut zapowiadało się ekscytująco. Jeszcze w 35 minucie GTK prowadził 71:62. Wtedy po piątym przewinieniu z parkietu zejść musiał Paweł Zmarlak i gliwiczanie przeszli niesamowitą metamorfozę. Pozwalali gospodarzom na wszystko, a w ataku nie trafiali z najprostszych pozycji. W ostatnich pięciu minutach goście stracili aż 25 punktów, co wystawia fatalne świadectwo defensywie GTK. Ostatecznie Jamalex Polonia Leszno wygrała 87:79, a goście wracają na Górny Śląsk z niczym. Drużyna Pawła Turkiewicza nie może jednak długo przeżywać ostatniego niepowodzenia, bo już w sobotę, 29 października o godzinie 18:00 we własnej hali podejmie GKS Tychy. To jedyne śląskie derby na I-ligowych parkietach, tym ważniejszy i bardziej prestiżowy będzie to mecz. Trzymamy kciuki i liczymy na to, że tym razem gliwiczanie zagrają przez 40 minut tak, jak w trzeciej kwarcie pojedynku z Jamalexem.

Jamalex Polonia 1912 Leszno - GTK Gliwice 87:79 (21:17, 16:21, 18:20, 32:19)

GTK: Filipiak 14 (2x3), Dziemba 2, Radwański 8, Zmarlak 15 (1x3), Ratajczak 8, Salamonik 17 (3x3), Rutkowski 9, Podulka 3, Weselak 3, Jędrzejewski

foto: gtk.gliwice.pl